Gry uliczne czyli kto zapłaci za szkody odniesione w trakcie zgromadzeń?
2011-11-28 08:57:23
Demokracja poza wieloma innymi przywilejami, dała nam prawo do swobodnego wyrażania poglądów. Czy jest to jednak niczym nieskrępowana swoboda? Czy możemy bezkarnie manifestować wszystko i wszędzie. Jakie ryzyko niesie za sobą udział w marszach, wiecach i zgromadzeniach i kto odpowiada za bezpieczeństwo uczestników takich wydarzeń?
Ostatnie wydarzenia, jakie miały miejsce podczas obchodów Święta Niepodległości, których świadkami, dzięki bezpośrednim relacjom telewizyjnym, byliśmy niemal wszyscy, stały się przyczynkiem do wielu dyskusji nad odpowiedzialnością organizatorów imprez masowych.
W czasie zamieszek, do których doszło przed, w trakcie, i po Marszu Niepodległości i wiecu Kolorowej Niepodległej, policja zatrzymała łącznie 210 osób. Blisko połowa z nich to obcokrajowcy, przede wszystkim Niemcy. Po demonstracjach do szpitali trafiło 29 poszkodowanych. W wyniku starć lekko rannych zostało też 40 funkcjonariuszy. Ale niechlubny bilans dnia, który miał być manifestacją wolności, jest dużo gorszy. Wybite szyby, wyrwane płyty chodnikowe, zniszczone kwietniki i przystanki, spalone wozy transmisyjne TVN, uszkodzone samochody Polsatu i Polskiego Radia. Mniejszych szkód, typu drobne urazy ciała, rozbite okulary czy zniszczone telefony komórkowe, nikt nawet nie liczył. Być może dlatego, że nie zawsze zostały zgłoszone. Tymczasem osoba poszkodowana w takich okolicznościach, może wystąpić z roszczeniami. A jeśli dodatkowo ma odpowiednią polisę ochrony prawnej przysługiwać jej będzie ochrona w zakresie prowadzenia postępowania przedsądowego, mającego na celu uzyskanie należnego odszkodowania. Jeśli do porozumienia nie dojdzie, firma D.A.S. Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. pokryje koszty dochodzenia roszczeń od podmiotów odpowiedzialnych na drodze sądowej. Także wtedy, gdy w ulicznym incydencie ucierpiał partner bądź dzieci osoby ubezpieczonej.
Zasady uczestnictwa w imprezach masowych
Przepisy dotyczące organizacji imprez, w rozumieniu koncertów, wydarzeń sportowych czy eventów plenerowych, reguluje ustawa z 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych. Zasadą wyrażoną w treści owej ustawy jest to, że za bezpieczeństwo imprezy w miejscu i w czasie jej trwania, odpowiada organizator. Musi on spełnić szereg wymogów, między innymi w zakresie bezpieczeństwa uczestników, ochrony porządku publicznego, zabezpieczenia pod względem medycznym, zapewnienia odpowiedniego stanu technicznego obiektów budowlanych wraz ze służącymi tym obiektom instalacjami i urządzeniami technicznymi, w szczególności przeciwpożarowymi i sanitarnymi. Niestety coraz częściej zdarza się, że organizator imprezy masowej nie jest w stanie w odpowiedni sposób zabezpieczyć uczestników przed zdarzeniami, które mogą mieć dla nich negatywne konsekwencje. Potencjalne szkody, mogą dotyczyć zarówno uszkodzenia ciała jak i rzeczy osobistych (ubrania, telefony komórkowe, aparaty fotograficzne itp.).
Wiece i zgromadzenia
- Marsz Niepodległości, jak również wiec Kolorowej Niepodległej, nie spełniały kryteriów imprezy masowej w świetle cytowanej wcześniej ustawy – mówi Maciej Żyłka, prawnik D.A.S. Towarzystwa Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. - To były zgromadzenia. Nie oznacza to jednak, że jego uczestnicy nie mogą występować z roszczeniami za poniesione podczas tych zgromadzeń straty.
Bowiem nawet jeśli wydarzenie nie podlega przepisom ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, z uwagi na brak wymaganej pojemności miejsca spotkania albo na wyłączenia zawarte wprost w ustawie, nadal możliwe jest kierowanie roszczeń pod adresem jego organizatorów. Podstawę tych roszczeń stanowić będzie na przykład publiczne wystosowanie zaproszenia do wzięcia udziału w imprezie (takie zaproszenia, także w języku niemieckim, można było znaleźć między innymi w internecie. Organ zapraszający (np. gmina, stowarzyszenie, organizacja pozarządowa czy nawet ośrodek kultury) daje w takiej sytuacji wyraz podjęcia się roli patrona i organizatora spotkania. Zatem zachowanie organizatora polegające na zaniechaniu działań uniemożliwiających wyrządzenie szkody uczestnikom (np. zakaz posiadania niebezpiecznych narzędzi czy środków pirotechnicznych) lub, co gorsze, dających przyzwolenie na takie działanie, można uznać nie tylko za bezprawne ale za zawinione.
- W tej sytuacji o odpowiedzialności organizatora stanowić będzie art. 415 Kodeksu Cywilnego, wg którego „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia” – tłumaczy prawnik.
Roszczenia wobec innych podmiotów
Poza organizatorem, który jest adresatem największej ilości wniosków o odszkodowanie, roszczenia można kierować również do władz miejskich, wydających pozwolenia na przeprowadzenie imprezy, a także do odpowiednich jednostek: policji, straży pożarnej czy służb porządkowych.
- Poszkodowany może również zgłaszać roszczenia (np. za zniszczenie telefonu, aparatu czy okularów, uszkodzenia ciała) do innych uczestników imprezy, którzy odpowiadają za własne zawinione, względnie bezprawne, działania lub zaniechania (np. za rzucenie kamieniem, butelką, petardą itp.) i to zarówno samodzielnie jak i wraz z pozostałymi podmiotami– dodaje Maciej Żyłka - Trzeba jednak pamiętać, iż żądanie odszkodowania wymaga udowodnienia, że uszkodzenie ciała czy mienia, o którym mowa, nastąpiło podczas tego zdarzenia czyli najlepiej dysponować oświadczeniem świadków, nagraniem itp.
W obu przypadkach warto zapewnić sobie komfort, jaki daje posiadanie polisy „Ochrona Prawna Rodziny”, dostępnej w ofercie D.A.S. Towarzystwa Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. Dzięki niej będziemy mogli uniknąć nie tylko długich godzin spędzonych na przygotowaniu dokumentów i gromadzeniu dowodów ale także zminimalizujemy stres związanych z obecnością na salach sądowych.
***
Ubezpieczenie ochrony prawnej jest polisą zapewniającą ochronę przed ryzykiem ponoszenia kosztów związanych z prowadzeniem cywilnych sporów prawnych w sądzie. Ułatwia także obronę praw osoby ubezpieczonej w procesach karnych i o wykroczenie, poprzez przejęcie przez ubezpieczyciela kosztów związanych z założeniem i prowadzeniem sprawy sądowej (są to koszty opłacenia adwokata lub radcy prawnego, a także opłacenie kosztów sądowych, w tym kosztów biegłych i świadków, wpłata poręczeń majątkowych związanych z uniknięciem aresztowania na czas prowadzenia śledztwa, koszy postępowania egzekucyjnego art.). Ubezpieczenie zapewnia ochronę przed ryzykiem poniesienia kosztów również w przypadku przegranego procesu.
D.A.S. Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. to pierwszy w Polsce wyspecjalizowany ubezpieczyciel ochrony prawnej. Działa w naszym kraju od 2000 roku, a w Europie od ponad 80 lat. Jest obecny w 16 europejskich krajach jak również w Korei Płd. i Kanadzie. Oferta D.A.S. to wysokiej jakości produkty ubezpieczeniowe oraz serwis porad prawnych w zakresie ochrony prawnej. Zapewnia ubezpieczonym poczucie bezpieczeństwa prawnego w wielu aspektach życia prywatnego i zawodowego.
Źródło: www.media.netpr.pl
-------------------------------